piątek, 31 stycznia 2014

Komentarz Pietrka: Książki i Filmy.


Pierwsze wrażenie 11/15
- wygląd 3/5
Na samym początku myślałam, że to twój  wcześniejszy blog, ale myliłam się. To twój nowy blog, lecz bardzo podobny. To fakt, teraz bardziej mi się podoba, jednak mało się różni od wcześniejszego bloga. Nie wiem... być może ja tylko tak uważam, aczkolwiek bloga zgłosiłeś do mnie i wyrażam swoje odczucia, a nie innych. No dobrze, za pewne wiele osób nie wiem o twoim blogu detektywistycznym, więc przejdę do wyglądu TEGO bloga.
Podoba mi się, że tylko tło posta jest szare, a nie cały blog itp., i tu jest plus. Chociaż postawiłabym na czarny... Wiem, że to dość "dalekie" posunięcie, jednak czerń dodałaby blogowi takiej głębi. Nie zaszkodzi spróbować.
- tytuł / link 3/5
Już na samym początku wiedziałam o czym jest ten blog. Nie czytałam linku, tytułu itd., a wiedziałam, o czym był, jest i będzie. Dobrze już wiem o czym jest blog, teraz czas na przeczytanie linku i tytułu.
Po tytule wiedziałam jaka jest tematyka bloga, natomiast po linku nie.
Link w pewnym sensie jest ważniejszy niż tytuł. Bo kiedy ktoś podaje ci jakąś stronę... hmm... nie stronę, tylko link do niej... to podaje link, nie tytuł (no... tak jest, tak to ujęłam...). Właśnie zakończyłam przemyślenia moje, zabieram się za ocenę.
Ja wiedziałam coś o tym blogu, lecz wydaje mi się, że kiedy podałabym jakiemuś przechodniowi hiperłącze do twojego bloga nie zrozumiałby, iż to blog z recenzjami. No, nie wiem, mam mieszane uczucia co do Twojego linku. Trudno mi coś więcej powiedzieć, a nawet uważam, że to nie ma sensu, ale... kończę już, nie podoba mi się link do twojego bloga, jedynie tytuł jest taki... normalny.
(Sorry za niepoukładaną ocenę, ale nie wiedziałam jak to inaczej ująć)
- inne 5/5
Nie miałam innych wrażeń, lecz dobrze się czułam czytając twojego bloga.


Wygląd 4/15
- kolorystyka 2/5
Pomarańczowy i niebieski:
Jak na moje oko średnio razem pasują, ale na twoim blogu te kolory są. C prawda nie pełnią funkcji szefa (szefem jest biały), ale dobrego pracownika. Sama lubię takie kontrasty, lecz wygląd jest zbyt banalny i nie podoba mi się.



- dodatki 1/5
Nie masz szablonu i nagłówka... Ok, ok, jednak nagłówek jest, ale jaki! W nagłówku powinien być motyw książki itp., przecież takie coś można zrobić nawet w Poincie! Ja na szczęście mam inne programy, lecz mówię na poważnie, spoko nagłówek można zrobić w Poincie!
Szablon: Ta biel... jest jak lot w kosmos! Kiedy na nią patrzę nurkuję ze szczęścia! Yyy... sorry zapatrzyłam się w śnieg. A o czym to ja? Aha, wygląd bloga jest zbyt prosty. Nie jest okropny, jednak nie podoba mi się. Cóż więcej można powiedzieć o nieczystej bieli? Nie jestem poetką.
- ogólny wygląd 1/5
Jak patrzę na twojego bloga to myślę sobie "Musiał się strasznie napracować, pewnie całą noc siedział przed kompem", a potem się śmieję. Trzeba przyznać, iż jestem taka zabawna (:D). Zrobiłam nawet emotkę w nawiasie! A tak na serio (do autora bloga) naprawdę podoba Ci się wygląd swojego bloga??? Ja nie będę się z nikim kłócić, bo niektóre blogi skromnie urządzone podobają mi się, lecz ten nie.


Treść i gramatyka 18/20
- styl pisania 9/10
 Ogólnie dobrze się czyta, ale piszesz tak (dla mnie) zbyt dojrzale. Czytając twoje posty czułam się tak jakbym czytała "Władcę Pierścieni". Może mało osób czytało tą książkę i nie wiedzą jakim językiem pisał Tolkien, dlatego po części wytłumaczę. 
Tolkien wydał książkę w 1954 r. (coś koło tego), więc musiał pisać naprawdę... hmm... nie wiem jak to ująć, ale znał 30 języków tylko nie polskiego (był to za trudny język :P), więc wyobraźcie sobie jak to się czytało. Książkę trudno zrozumieć (przynajmniej ja) i człowiek męczy się przy niej. 
JUŻ WIEM JAK TO UJĄĆ! Tolkien miał trudny język!
Twojego bloga tak trudno się nie czytało, jednak miałam takie chwile, że jedno zdanie czytałam po pięć razy, aby je zrozumieć. Być może to wina mojego IQ, ale co tam.
- błędy 4/5
Do dzisiejszego postu nie było ani jednego błędu. Trudno (zwracam się TYLKO do tego postu) się go czytało... Zdania były poplątane i połowa notki nie miała sensu. Przynajmniej dla mnie. Może nie miałeś dzisiaj chęci, a tak nie może być! Zawsze zwraca uwagę się na ostatni post! Jeśli nie ma się chęci, a ja naprawdę czułam, że pisze to niewyspany i/ lub zmęczony, to nie pisze się posta. To tylko zniechęca czytelnika. 
Teraz podam tylko JEDEN błąd, a cały post musisz dokładnie przeczytać i pozmieniać. 
Jednak nie podam przykładu, ale zamiast np. 12 coś tam, coś tam. Napisz: dwanaście coś tam, coś tam.
- dodatki 5/5
Ogólnie posty są urozmaicone. Podajesz wszystko co potrzebne do recenzji. Podoba mi się też, że podajesz obsadę filmu lub bohaterów książki. Nie mam zastrzeżeń.


Pomysł 3/5
Blogów z recenzjami jest bardzo, ale to bardzo dużo... To jedyny minus jeśli chodzi o pomysł. Bardo, ale to bardzo podobają mi się posty. Wszystkie informacje są w nich zawarte i jest też kilka gadżetów.

Ogółem 3/5
Jeśli CAŁY twój blog miałabym ocenić w skali od jeden do pięć zdobyłbyś trzy punkty. Do poprawienia wygląd. Reszta jest ok.

Rady
Zmień wygląd.

Otrzymałeś 39 pkt. / 60 pkt., czyli dobry. Zapraszam wszystkich, którzy nie mają co poczytać czy obejrzeć.

9 komentarzy:

  1. Niech mnie ktoś stąd weźmie... :C

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga autorko, czy możesz dokonać oceny swojego bloga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważasz, że to nie ma sensu? Mam ocenić swojego bloga?

      Usuń
    2. Nie zrozumiałaś kochanego Anonimka. On ci delikatnie mówi, jakie ma zdanie na temat twojego bloga.

      Usuń
  3. Ogólnie dobrze się czyta, ale piszesz tak (dla mnie) zbyt dojrzale. Czytając twoje posty czułam się tak jakbym czytała "Władcę Pierścieni". Może mało osób czytało tą książkę i nie wiedzą jakim językiem pisał Tolkien, dlatego po części wytłumaczę.
    Tolkien wydał książkę w 1954 r. (coś koło tego), więc musiał pisać naprawdę... hmm... nie wiem jak to ująć, ale znał 30 języków tylko nie polskiego (był to za trudny język :P), więc wyobraźcie sobie jak to się czytało. Książkę trudno zrozumieć (przynajmniej ja) i człowiek męczy się przy niej.
    JUŻ WIEM JAK TO UJĄĆ! Tolkien miał trudny język!
    Twojego bloga tak trudno się nie czytało, jednak miałam takie chwile, że jedno zdanie czytałam po pięć razy, aby je zrozumieć. Być może to wina mojego IQ, ale co tam.


    Serio? SERIO?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak serio.
      Wyrażam swoją opinię. Może ty masz inną, ale ja taką. Czy oceniający ma kłamać w swojej ocenie? Najwyraźniej, według Ciebie, tak.

      Usuń
    2. Ja też nie piszę bezbłędnie (ta wredna interpunkcja), ale przynajmniej nie jestem oceniającą na żadnej ocenialni, kiedy sama nie umiem pisać poprawnie. Tu się ROI od błędów.
      "Tolkien wydał książkę w 1954 r. (coś koło tego), więc musiał pisać naprawdę..."
      No czekaj. Pisze trudnym językiem, bo wydał książkę w 1954 roku? To trochę bez sensu.
      "ale znał 30 języków tylko nie polskiego (był to za trudny język :P), więc wyobraźcie sobie jak to się czytało."
      Znowu. Czytało się źle, bo znał 30 języków?
      "Ogólnie dobrze się czyta, ale piszesz tak (dla mnie) zbyt dojrzale."
      Nie żeby coś, ale jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby zbyt dojrzałe pisanie mogło być wadą. To chyba właśnie dobrze świadczy o piszącym, prawda?
      "Czy oceniający ma kłamać w swojej ocenie? Najwyraźniej, według Ciebie, tak."
      Wcale nie! Można wiedzieć skąd wyciągnęłaś takie wnioski?
      O gramatyce nie wspominam, nie chcę się załamać.


      Usuń
  4. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że pomarańczowy i niebieski nie pasują do siebie. Owszem, w zestawieniu podanym w ocenie jako przykład gryzą się, ale to wina odcieni obu barw. Natomiast tło bloga nie jest czysto białe, tylko wchodzi odcieniem w niebiesko-szary. Nie rozumiem podawania jako przykład barw zupełnie różnych od tych na blogu. Dla przykładu, zastosowałam niebieski i pomarańczowy w tej pracy i jakoś specjalnie nie gryzą się ze sobą: http://fc08.deviantart.net/fs71/i/2013/278/a/5/daray_bram_by_enerai-d6pbnza.png
    Dlatego obniżanie punktacji za coś takiego jest... hm... ciekawe. Ale to nie moja ocena, każdy ma swój gust.
    Co to za program Point?

    " Ogólnie dobrze się czyta, ale piszesz tak (dla mnie) zbyt dojrzale. Czytając twoje posty czułam się tak jakbym czytała "Władcę Pierścieni". Może mało osób czytało tą książkę i nie wiedzą jakim językiem pisał Tolkien, dlatego po części wytłumaczę."
    TĘ książkę, nie tą. No i nie wiem, czy dojrzały język to wada... Ja bym się chyba cieszyła, gdyby ktoś mi powiedział, że dojrzale piszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieprawdaż?? Jestem autorem oceniającego bloga... Inne gusta? Trzeba patrzeć racjonalnie...

      Usuń